Angola 4x4 - kwiecień 2025

Początek: 2025/04/25 - Koniec: 2025/05/12

wyprawa - co to?

Rezerwuj termin

Poleć znajomemu

Cena

16.950 zł/os (przy 4 osobach w aucie), 18.490 (przy trzech osobach w aucie), 21.500 zł /os (przy 2 osobach w samochodzie)
CENA OBEJMUJE:

- Wypożyczenie samochodów Toyota Hilux przygotowanych do wyprawy na 16 dni z pełnym ubezpieczeniem "No Worries" (udział własny 5000 ZAR)

- Doprowadzenie samochdów z Windhoek, odbiór z Kasane

- Przeloty WAW-WDH, KAS-WAW

- Wyposażenie biwakowe i kuchenne

- Campingi i pola biwakowe

- Prowadzenie grupy przez doświadczonego przewodnika (Michał Synowiec)

- Ubezpieczenie podróżne

CENA NIE OBEJMUJE:

- Koszt wizy Namibijskiej i Angolskiej

- Wyżywienie i koszty paliwa (ok. 2000 zł/samochód)

- Noclegi "pod dachem" (hotele, lodge)

- Wejścia do Parków Narodowych

Poradnik uczestnika

Przepiękna Namibia, nieodkryta Angola, zielona Zambia, jakże inne od pozostałych krajów południowej Afryki, zaspokoją nawet najbardziej wybrednych podróżników. Kraje bezpieczne, gościnne, otwarte na turystów posiadające jedne z najpiękniejszych Parków Narodowych cały czas są ostoją ciszy, czystości i niezabudowanej przestrzeni. Nie ma tutaj masowej turystyki, nie ma zespołów hotelowych przyjmujących jednodniowych gości, nie ma standardowych tras i „punktów do zaliczenia” jakie możemy spotkać w Kenii czy Tanzanii. Jest za to różnorodność, przestrzenie, zróżnicowany krajobraz, zwierzęta, charakterystyczne i otwarte na przybyszów plemiona oraz bardzo gościnni mieszkańcy.

Wyprawa przeznaczona jest dla każdego, kto nie czuje obawy przed spaniem w namiocie dachowym i godzi się na dotarcie do najciekawszych miejsc północnej Namibii i południowej Angoli oraz zachodniej Zambii z dala od głównych szlaków i infrastruktury turystycznej oraz jest otwarty na prawdziwą przygodę. Impreza ma charakter przygodowy bowiem będziemy jechać w miejsca bardzo odludne a zarazem piękne. Impreza prowadzona jest w konwencji 'Self Driving' czyli samochody prowadzone są przez uczestników pod opieką Michała Synowca, polskiego przewodnika z zespołu Globtroter4x4, który kilkanaście razy organizował wyprawy do Angoli. Trasa jest dobrana tak, aby można było zobaczyć najciekawsze miejsca Angoli wymagając od siebie minimum trudu. W miarę możliwości i warunków na naszej drodze, nie uciekamy także od odrobiny luksusu w postaci pobytu i posiłków w miejscowych lodżach wysokiej klasy, przeznaczonych dla europejskich turystów. Nie wymagamy znajomości techniki jazdy samochodem terenowym.

 


 

25.04 – wylot z Polski

26.04 – przylot do Windhoek, pobranie samochodów, zwiedzanie miasta, noc w hotelu w Okahandji

27.04 – Okahandja - Ruacana. Przejazd tranzytowy przez Namibię. Nocleg na campingu

28.04 – Ruacana (Namibia/Angola) – Chitado – Oncocua. W zależności od czasu jaki spędzimy na granicy, przejedziemy odpowiednią odległość do noclegu. Nocleg w buszu miedzy wioskami Chitado i Oncocua

29.04 – Oncocua – Moimba. Przejazd przez południową część Angoli wśród wiosek Himb i Wathemb. Nocleg w buszu

30.04 – Moimba – rzeka Kunene. Dziś jedziemy przez park Narodowy Iona. Mijamy wioski Himb i Wathemb, przejeżdżamy przez wioseczkę Iona i mijając miasteczko-widmo Espenaheirra wjeżdżamy na obszar sawanny. Noc spędzimy w magicznym miejsce nad brzegiem rzeki Kunene, oddzielającej Namibię od Angoli.

01.05 – rzeka Kunene – wydmy Doodsakkera. Opuszczamy magiczne miejsce nad brzegiem rzeki Kunene i mijając po drodze opuszczone miasteczko Foz de Cunene wjeżdżamy na wydmy Wybrzeża Szkieletów. Dziś jest najbardziej niebezpieczny odcinek naszej podróży. Będziemy przekraczać i zdobywać tajemniczy Doodaskker, miejsce, gdzie wydmy schodzą do samego oceanu a możliwość przejazdu otwiera się dwa razy na dzień w czasie najniższego punktu odpływu. Przekroczymy ten odcinek i spędzimy ostatnią noc na wydmach przed wjazdem na asfalt. Nocleg na wydmach nad brzegiem oceanu

02.05 – wydmy Doodsakkera – przełęcz Leba. Opuszczamy wydmy i przez śmierdzące rybami miasteczko Tombua docieramy do Namibe (Mocamedes) gdzie uzupełniamy zapasy. Następnie kierujemy się na przełęcz Leba gdzie spędzimy noc.

03.05 – przełęcz Leba - Lubango - Menonge. Dziś mamy krótki odcinek do Lubango. Zwiedzamy miasto, zakupujemy produkty i jedziemy do Menonge. Poznajemy Angolę przemierzając cały środek kraju.

04.05 – Menonge – Cuito Cuanavale. Dziś pojedziemy w miejsce, gdzie przebiegała największa bitwa pancerna w Afryce, pomiędzy RPA i UNITA a Kubańczykami i MPLA. Zwiedzimy mauzoleum, zobaczymy w buszu rozbity jeden afrykanerski czołg Olifant (oraz masę spalonych czołgów sowieckich) i zobaczymy pracę firm rozminowujących teren bitwy. Nocleg gdzieś w buszu.

05.05 – Cuito Cuanavale – Kuito - Camacupa. Po powrocie do Kuito poruszamy się dalej na wchód mijając małe wioski i miasteczka. Po drodze widzimy zniszczone mosty ale i także odbudowane przez Chińczyków linie kolejowe oraz drogi. Nocleg gdzieś w buszu po drodze

06.05 – Camacupa - Luena. Ciąg dalszy naszej podróży przez Angolę. Kierujemy się w stronę Konga tak aby tuż przed granicą skręcić w kierunku Zambii. Znów nocujemy gdzieś w buszu po drodze

07.05 – Luena – Granica Zambii. Jak się uda, będzie to nasz ostatni dzień w Angoli. Dojeżdżamy do granicy przy rzece Zambezi i przekraczamy ją tak aby nocować już po stronie zambijskiej.

08.05 – Granica Zambii – wodospady Sioma. Dziś poznajemy Zambię. Poruszamy się szutrowymi i trochę asfaltowymi drogami tak aby dojechać do małych wodospadów Sioma. Nocleg na campingu

09.05 – wodospady Sioma – Livingstone. Po całodniowej dosyć ciężkiej drodze biegnącej zepsutym asfaltem dojeżdżamy do Livingstone gdzie wieczorem idziemy podziwiać zachód słońca nad rzeką Zambezi

10.05 – Livingstone. Dzień odpoczynku (dzień rezerwowy). Możemy korzystać ze wszystkich atrakcji oferowanych nad Wodospadami Wiktorii oraz odpoczywać przygotowując się do powrotu do Polski

11.05 – Livingstone – Kasane. Wylot do Polski.

12.05 – przylot do Polski

Tereny współczesnej Angoli zasiedlili prawdopodobnie w I tysiącleciu p.n.e. Buszmeni. Plemiona te od VII wieku naszej ery były wypierane przez ludy Bantu na południe. Bantu zorganizowali tu zaawansowane w rozwoju królestwa. Północna część kraju w XIV wieku znalazła się pod panowaniem Królestwa Kongo. W centralnej części Angoli znajdowało się królestwo Ndongo. Do połowy XV wieku Ndongo było zależne od Kongo, panował w nim ustrój wczesnofeudalny z pozostałościami niewolnictwa. W tym samym czasie utworzone zostało królestwo Matamba z siedzibą nad rzeką Kuango. Od początku XVI wieku wybrzeże kraju było opanowywane przez Portugalczyków. Przybysze z Europy interweniowali w miejscowe konflikty i uczynili kraj miejscem handlu niewolnikami. W 1592 roku Portugalczycy utworzyli administracyjny zarząd kolonialny. W latach 1580–1597 trwało powstanie tubylcze stłumione przez kolonialistów. W latach 1623–1648 Portugalczycy toczyli wojnę z władczynią Ndongo, Anną Nzingą. W latach 1640–1648 wybrzeże kraju przejściowo opanowała Holandia, wyparta z tych terenów przez Portugalczyków. W 1671 roku doszło do portugalskiego podboju Ndongo i Matamby, co umożliwiło kolonialistom podróż w głąb kraju.

Pod koniec XIX wieku Angola została nazwana przez kolonialistów Portugalską Afryką Zachodnią. Wojska portugalskie zajęły cały obszar kraju dopiero na początku lat 20. Akt Kolonialny z 1930 roku uczynił Angolę posiadłością zarządzaną przez metropolię. Do połowy XX wieku Portugalczycy całkowicie wyeliminowali tradycyjne elity władzy. W 1951 roku Angola została połączona z Portugalią jako zamorska prowincja. W 1954 roku ogłoszono Statut krajowców, który dzielił Angolczyków na tzw. assimilados (zasymilowanych) i tzw. indigenos (tubylców). Assimilados liczący zaledwie 0,25% ludności kraju otrzymali obywatelstwo portugalskie, indigenos zostali pozbawieni praw obywatelskich. W tym samym czasie miała miejsca masowa emigracja Portugalczyków na te tereny.

W 1954 roku utworzony został Związek Ludności Angoli, na czele którego stanął Holden Roberto. Organizacja skupiała członków plemienia Bakongo i miała prozachodni oraz konserwatywny charakter. Związek został przekształcony w 1964 roku w Narodowy Front Wyzwolenia Angoli (FNLA). W 1956 z kolei powstał Ludowy Ruch Wyzwolenia Angoli (MPLA) z Agostinho Neto jako liderem. MPLA głosił hasła niepodległościowe i lewicowe, choć grupował wszystkie grupy etniczne to większość jego członków wywodziło się z plemienia Mbundu. W 1960 roku Związek Ludności Angoli i MPLA zawarły porozumienie o współpracy. W 1961 roku MPLA przeprowadziła pierwszą antyportugalską akcję zbrojną, w 1962 roku natomiast wybuchło antykolonialne powstanie Związku Ludności Angoli w północnej Angoli. Pokonani powstańcy ze Związku Ludności Angoli wycofali się na teren Zairu. W 1962 roku utworzyli w Kinszasie Rewolucyjny Rząd Angoli na Wygnaniu z Holdenem Roberto jako premierem. Rząd na uchodźstwie uzyskał poparcie Organizacji Jedności Afrykańskiej. W 1964 roku MPLA wznowił działania zbrojne w Angoli. Wydarzenia te uważane są za początek wojny o niepodległość. W 1965 roku powstał Front Wyzwolenia Enklawy Kabindy (FLEC), na jego czele stanął Luis Ranque Franque. Grupa ta domagała się oderwania bogatej w ropę naftową Kabindy od reszty Angoli. W 1966 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała politykę Portugalii w Angoli jako „zbrodnię przeciwko ludzkości”. W tym samym roku doszło do rozłamu w FNLA – z Frontu wyłamał się Jonas Savimbi, który powołał Narodowy Związek na rzecz Całkowitego Wyzwolenia Angoli (UNITA) reprezentujący Mbundu.

Wszystkie grupy dążące do niepodległości zaczęły ze sobą rywalizować. W 1968 roku OJA wycofała swoje poparcie dla dotychczasowego rządu na uchodźstwie, w 1972 roku wymusiła na MPLA i FNLA utworzenie wspólnej Rady Wyzwolenia Angoli z Holdenem Roberto na czele. Krok ten nie załagodził wzajemnych animozji w ruchu antykolonialnym. Dekolonializacja Angoli została zapoczątkowana wraz z rewolucją goździków w Portugalii. Proces ten we wrześniu 1974 roku próbował zahamować Zjednoczony Opór Angoli, skupiający osadników portugalskich. Próba zamachu stanu przeprowadzonego przez osadników nie udała się, a w styczniu 1975 roku powołano rząd tymczasowy z udziałem MPLA, UNITA i FNLA. Od lutego rozgorzał konflikt wewnętrzny, który w lipcu przerodził się w wojnę domową. W sierpniu niepodległość Kabindy ogłosił FLEC, zostało to uznane przez kilka państw. 11 listopada 1975 roku tego samego roku przewodniczący MPLA, Agostino Neto przy wsparciu kubańczyków i ZSRS proklamował w Luandzie utworzenie Ludowej Republiki Angoli, której został prezydentem. Tego samego dnia połączone siły FNLA i UNITA proklamowały w Malanje Ludowo-Demokratyczną Republikę Angoli, której prezydentem kraju został Holden Roberto a premierem Jonas Savimbi. Wsparcia rebeliantom z UNITA i FNLA udzieliły wojska zairskie i południowoafrykańskie. Po serii starć zbrojnych, do stycznia-marca 1976 roku siły republiki ludowej opanowały większość kraju, zmuszając przy tym siły RPA i Zairu do wycofania się z kraju. W tym samym roku republika ludowa została przyjęta do ONZ i OJA.

Konstytucja z 1975 roku na wzór sowiecki wprowadzała jednopartyjny system polityczny, w którym to pełnia władzy należała do MPLA. Angola tym samym zbliżyła się politycznie do państw socjalistycznych i tzw. państw frontowych Afryki Południowej. Od 1977 roku doszło do wznowienia działalności opozycji skupionej w UNITA, FNLA, FLEC oraz nowo powstałego Ruchu na rzecz Wyzwolenia Kabindy (MOLICA). Celem powstańców było obalenie rządu lub rozczłonkowanie Angoli na kilka odrębnych państw. Od 1978, w odwecie za popieranie przez rząd w Luandzie ruchu wyzwoleńczego z Namibii (SWAPO).mają miejsce stałe ataki armii południowoafrykańskiej na Angolę (likwidacja bazy szkoleniowej obozów terrorystycznych SWAPO). Po śmierci Nheto w 1979 roku, nowym prezydentem i przewodniczącym monopartii został José Eduardo dos Santos. W latach 80. doszło do poszerzenia wpływów UNITA na południu kraju[6].

Po upadku "żelaznej kurtyny" i znacznym nasileniu działań wojennych w latach 1986-1989 nastapiło odprężenie. W grudniu 1990 roku rządząca partia odeszła od marksizmu i zapowiedziała dążenie do demokracji i gospodarki rynkowej. W 1991 roku wprowadzono system wielopartyjny i podpisano porozumienie kończące wojnę domową. W 1992 roku odbyły się wybory parlamentarne i prezydenckie które przeprowadzono w obecności obserwatorów ONZ. Okazały się one zwycięstwem rządzącej partii i dotychczasowego prezydenta a UNITA zakwestionowała wynik wyborów i zerwała porozumienie z 1991 roku rozpoczynając wojnę partyzancką. Działania wojenne zakończono w 1994 podpisaniem porozumienia pokojowego w Lusace. Już cztery lata później walki wybuchły z nową siłą. 22 lutego 2002 zginął zabity przez południowoafrykańskich najemników na zlecenie rządu w Luandzie Jonas Savimbi – przywódca UNITA, co doprowadziło do kolejnego zawieszenia broni. Pierwsze od 1992 roku wybory odbyły się w 2008. Rezultaty wskazały na ponowne wielkie zwycięstwo rządzącej partii MPLA, która uzyskała 82% oddanych głosów. Główna partia opozycji, UNITA, otrzymała poparcie zaledwie 10% wyborców. Ostatnie wybory odbyły się w 2012 roku, również i one okazały się sukcesem rządzącej MPLA.

Angola w ostatnich latach wojny domowej zaangażowała się też w wojny w innych regionach Afryki. W czasie wojny domowej w Republice Konga, w październiku 1997 doszło do interwencji wojsk Angoli, w wyniku czego prezydent tego kraju, premier Yhombi-Opango i ich zwolennicy zostali zmuszeniu do ucieczki z kraju, a prezydentem kraju został Denis Sassou-Nguesso. W I wojnie domowej w Kongu Angola wsparła rebeliantów na czele z Laurentem-Désiré Kabilą. Celem operacji wojsk angolskich było obalenie dotychczasowych władz Zairu (z terenu tego państwa ataków na pozycje rządowe dokonywała UNITA), wojska angolskie w tym konflikcie wsparła Rwanda, Uganda i Burundi.

Angola po zakończeniu wojny domowej stała się regionalnym stabilizatorem – w ostatnich latach wzięła udział w II wojnie domowej w Kongu w celu ochrony rządu Laurenta Kabili przed rebeliantami Tutsi i Rwandyjczykami. Angola ponownie wsparła także rząd Demokratycznej Republiki Konga w konflikcie w prowincji Kiwu. W 2013 roku w ramach MISCA wzięła udział w wojnie domowej w Republice Środkowoafrykańskiej.

Aktualnie Angola nie jest zaangażaowana w żaden konflikt i jest krajem pokojowym w którym co 4 lata odbywają się demokratyczne wybory w których głowną rolę odgrywają wciąż MPLA i UNITA ale coraz większą rolę odgrywa partia lewicującego środka CASA-CE,

Jest to Państwo w którym dawno temu temu skończyła się wojna domowa, jest bezpieczne i przewidywalne a jednocześnie w ogóle nie odkryte turystycznie. My odwiedzaliśmy ten kraj wielokrotnie i znamy większość jego najciekawszych szlaków "jak własną kieszeń" (zdjęcia z naszych wypraw są w naszej galerii) poza tym jestesmy jedyną firmą organizująca wyprawy w tą część świata. Wyprawa przeznaczona jest dla podróżników poszukujących nowości oraz nutki emocji, bowiem nie ma tam praktycznie żadnej infrastruktury turystycznej, a obszary jakie będziemy eksplorować raczej nie są odwiedzane przez obcokrajowców. Planujemy wyprawę bardzo małą grupą składającą się maksymalnie z 4 samochodów. Wyjazd będzie miał charakter prawdziwej ekspedycji - w dużej części planowana trasa była przez nas przejechana ale zawsze staramy się odkrywać nowe szlaki podczas kolejnych wyjazdów. Nie wymagamy doświadczenia w jeździe off-road. Jeżeli ktoś ich nie posiada, wszystkie niezbędne umiejętności będzie można nabyć w czasie pierwszych dni wyprawy. Wymagamy za to odporności na trudy podróży. W żaden sposób nie jest to wyprawa ekstremalna.

Poruszamy się samochodami Toyota Land Cruiser Series 79 lub Toyota Hilux dobrze przygotowanymi do jazdy w buszu, śpimy w namiotach dachowych na biwakach i delektujemy się jedną z największych przygód podróżniczych w swoim życiu

- Podróż do kraju, w którym nie ma turystów

- Doodsakker. Najbardziej odległa plaża w Afryce, której pokonanie zawsze stanowi wyzawnie

- Przełęcz Leba

- Park Narodowy Iona

- plemiona Himba i Wathemba

- Wodospady Ruacana

- miasteczka Tombua, Namibie, Lubango i Menonge

- Cuito Cuanavale - miejsce największej bitwy pancernej w Afryce (drugiej po ElAlamein)

- środek Angoli, mniejsce, gdzie tudyści nie docierają

- Wodospady Sioma i Wictoria Falls

- miasteczko Livingstone

Polecane

Libia 4x4 - jesień 2025 - własnym autem

Start wyprawy: 2025/10/25 - Koniec wyprawy: 2025/11/15

Libia. Prawdziwa głęboką Sahara. W listopadzie 2008 odbyliśmy pierwszą, zapoznawczą podroż aż pod Mouzq, nastepnie w kolejnych latach, aż do Arabskiej Wiosny jeździliśmy tam co roku na regularne wyprawy. W maju tego …

Botswana 4x4 - sierpień 2024

Start wyprawy: 2024/08/23 - Koniec wyprawy: 2024/09/06

Przepiękna Botswana i kolorowe Zimbabwe, jakże różne od pozostałych krajów południowej Afryki, zaspokoją potrzebę przygody u najbardziej wybrednych podróżników.