Libia 4x4 - jesień 2024 - wulkan Waw Namus i Murzuq - własnym autem

Początek: 2024/10/26 - Koniec: 2024/11/16

wyprawa - co to?

Rezerwuj termin

Poleć znajomemu

Cena

Cena: 3800 EUR/samochód/2 os. Każda dodatkowa osoba - 480 EUR
CENA OBEJMUJE:

- prom Genua - Tunis - Genua, własna kabina dla załogi z sanitariatem

- zezwolenia, zaproszenia, "fische", wszystkie papiery w Libii, libijski przewodnik

- wizy na granicy, tymczasowe tablice rejestracyjne, graniczne opłaty formalne

- prowadzenie imprezy przez polskiego przewodnika (Michał Synowiec)

CENA NIE OBEJMUJE:

- wszelkie pozostałe koszty (ok 200 EUR w Libii i ok 200 EUR w Tunezji) czyli:

- paliwo,

- wyżywienie

- pozostałe noclegi na płatnych campach, w hotelach w Libii i w Tunezji

- nieprzewidziane atrakcje

Poradnik uczestnika

Do Libii jedzie się aby poczuć prawdziwą Saharę, daleko w głębi pustyni. Ta wyprawa ma na celu przejechanie największego morza piachu położonego w pólnocnej Afryce czyli Murzuqu. Jest to wyprawa dla doświadczonych podróżników chcących przeżyć prawdziwą przygodę. Murzuq już raz pokonalismy - czas pokonać go kolejny raz a przy okazji zobaczyć najpiękniejszy wulkan na Saharze czyli Waw Namus

Trasa i rejon w jakim będziemy się poruszać to zachodnia i środkowa część Libii. Jest to obszar wolny i bezpieczny, pozostajacy pod opieką i ochroną Touaregów. Są to tereny plemienne (touareskie) oraz plemienia Tebu a my będziemy goścmi lokalnych klanów więc dla każdego, komu nieobca jest wiedza o zwyczajach, honorze i prawach, jakimi rządzi się pustynia (nawet współcześnie), wiadome jest, że będziemy w 100% bezpieczni.

Wyprawa będzie niesamowitym sprawdzianem i przygodą dla każdego uczestnika, w żadnym wypadku nie jest extremalna a przy odrobinie uwagi oraz ostrożnej jeździe nie spowoduje żadnych uszkodzeń samochodów. I skoro Touaregowie jeżdżą po pustyni seryjnymi autami, także zapraszamy do uczestnistwa właścicieli seryjnych aut

dzień 1 - Spotkanie w Genui, wjazd na prom, noc na promie

dzień 2 - Przybycie do Genui po południu, odprawa, formalności, dojazd do Hammametu na camping, noc na campie lub w hotelu. Jutro jedziemy do Libii :)

dzień 3  - Z Hammametu jedziemy na pułudnie i wieczorem dojeżdżamy do okolic Tatauine lub Remedy. Nocujemy razem z Luk'iem Skywalkerem na hamadzie

dzień 4 - Przejazd w kierunku Wazzan Portal, przekroczenie granicy z Libią i dojazd do Nalutu. Noc w okolicach Nalutu

dzień 5 - Przejazd w kierunku Ghadamesu. Poruszamy się wzdłuż granicy z Tunezją i wieczorem dojeżdżamy do Ghadamesu. Nocleg na campie lub w hotelu

dzień 6 - Pół dnia spędzimy na zwiedzaniu historycznego miasta Ghadames i po uzupełnieniu zapasów wyruszamyw kierunku Waddan

dzień 7 - Dojazd do Waddan i wjazd na hamadę. nocleg w drodze na wulkan Waw Namus

dzień 8 - dojazd do wulkanu, cały dzień zwiedzanie okolic, nocleg w kalderze

dzień 9 - Wulkan Waw Namus - Al Khatrun. Uzupełnienie zapasów, nocleg w oazie

dzień 10 – Wjazd na Murzuq, przejazd przez Murzuq

dzień 11 – Przejazd przez Murzuq

Dzień 12 – Przejazd przez Murzuq.

dzień 13 – Przejazd przez Murzuq, spotkanie z drugą grupą na noclegu pod jedną z wydm Adhan Murzuq

dzień 14 – Adhan Murzuq – Wadi Makendush – Jarma – Takrkeba. Dziś dojedziemy do malowideł naskalnych w Wadi Makendush i będziemy kierować się na pólnoc. Nocleg na campingu w Takrkeba

dzień 15 – Dziś cały dzień spędzamy wokół jeziorek Ergu Ubari i nocujemy nad jednym z nich

dzień 16 – Zaczynamy drogę na północ. Po trzech godzinach wyjeżdżamy z wydm i przez Barrquin dojeżdżamy do Mizdah. Nocleg w gaju oliwnym

dzień 17 – Dziś wracamy do cywilizacji i dojeżdżamy do Trypolisu. Nocujemy w hoteliku koło Leptis Magny zwiedzając wcześniej najlepiej zachowane w basenie morza śródziemnego ruiny starożytnego rzymskiego miasta.

dzień 18 – Ostatni nasz dzień w LIbii. Po małym postoju w Sabracie i zwiedzeniu rzymskiego Koloseum przekraczamy granicę w Ras Adir i dojeżdżamy do Ksar Ghilane, uroczej oazy na pustyni

dzień 19 - Ksar Ghilane. Dziś mamy możliwość spędzić jeszcze jeden dzień (rezerwowy na pustyni) Przejeżdżamy do Douz, nocujemy na campie

dzień 20 - Douz - Tunis. Dziś jest dzień powrotu, cały dzień jedziemy na północ wracając w kierunku EuropyWieczorem przyjeżdżamy do Tunisu. Zwiedzamy miasto, odwiedzamy suk. noc w hotelu

dzień 21 - Wypłynięcie z Genui

dzień 22 - Dopływamy rano do Genui, koniec wyprawy

Obszar współczesnej Libii od XI-X wieku p.n.e. poddany został kolonizacji Fenicjan. Na wschodnim wybrzeżu kraju od VIII wieku p.n.e. istniały kolonie greckie. W VI wieku p.n.e. Libia włączona została w skład Kartaginy, a w I wieku p.n.e. do Rzymu. Od czasów rzymskich używane są trzy nazwy określające odrębne libijskie prowincje – Trypolitania, Fazzan, Cyrenajka. W 431 roku n.e. prowincje te zostały zdobyte przez germańskich Wandalów. W połowie VII wieku na krótko weszła w skład Bizancjum, które utraciło je w wyniku podbojów arabskich. Libia weszła w skład kalifatu Umajjadów i Abbasydów, pod ich rządami stanowiła schronienie dla mniejszych ugrupowań religijnych islamu: szyitów i ibadytów. W IX wieku rozpoczęły się rządy dynastii Aghlabidów zastąpionych w X wieku przez szyickich Fatymidów. Zirydzi, którzy objęli rządy wiek później przywrócili w Libii islam w sunnickim wydaniu. W tym czasie liczne najazdy koczowniczych plemion arabskich przyczyniły się do niemalże całkowitego zarabizowania obszaru. W kolejnych wiekach Cyrenajka podlegała władcom Egiptu, Fazzan Tunezji a Trypolitania stała się siedliskiem piratów. W XVI wieku kraj włączono do Imperium Osmańskiego.

W wyniku wojny włosko-tureckiej z lat 1911–1912 stała się kolonią włoską. Fala osadnictwa włoskiego z lat 1920–1932 napotkała zbrojny opór lokalnych plemion. Sytuacja Libijczyków uległa pogorszeniu w okresie rządów faszystowskich, wówczas kolonialiści rozpoczęli rasistowską politykę, według której Włosi mieli być rasą nadrzędną a uważani przez nich za gorszych Libijczycy zostali pozbawieni praw. W kampanii pacyfikacyjnej obejmującej wywoływanie głodu, dokonywanie masowych mordów, ekstradycję ludności beduińskiej i tworzenie obozów koncentracyjnych zginęło tysiące Libijczyków.

Od 1942 roku Trypolitania i Cyrenajka znalazły się pod okupacją Wielkiej Brytanii, Fazzan z kolei Francji. Po traktacie pokojowym z 1947 roku, Włochy zrzekły się praw do Libii, która 24 grudnia 1951 roku została ogłoszona niepodległym państwem. Libia początkowo pozostawała federacją, co zmieniło się wraz z reformą z 1963 roku, kiedy to w miejsce federacji utworzono jednolite struktury. Król Idris I sprawował konserwatywne rządy oparte na izolacji. W 1969 roku miał miejsce wojskowy pucz, w następstwie którego proklamowano republikę. Rzeczywistym przywódcą Libii został pułkownik Mu’ammar al-Kaddafi. Al-Kaddafi ogłosił własny program polityczno-społeczny będący połączeniem arabskiego socjalizmu i politycznego islamu (tzw. trzecia teoria świata). W 1977 roku zmienił nazwę kraju na „Wielka Arabska Libijska Dżamahirijja Ludowo-Socjalistyczna”.

W 1979 roku al-Kaddafi formalnie zrezygnował ze wszelkich pełnionych funkcji, w praktyce zachował pełnię władzy. Jego polityka spowodowała pogorszenie się stosunków z Zachodem i Izraelem. Przywódca występował ponadto przeciwko umiarkowanym jego zdaniem rządom arabskim. W 1979 roku Libia najostrzej potępiła izraelsko-egipski traktat pokojowy i zerwała relacje z Egiptem, a w trakcie wojny iracko-irańskiej popierała Iran. W konflikcie palestyńskim al-Kaddafi popierał radykalne organizacje, zarzucając Jasirowi Arafatowi zbytnią ugodowość. W drugiej połowie lat 80. zaostrzający się konflikt między Libią a Stanami Zjednoczonymi doprowadził do nałożenia sankcji gospodarczych i akcji lotnictwa USA na tereny Libii. Po 1988 roku ruszyła liberalizacja polityczno-ekonomiczna. Libia zbliżyła się do państw europejskich (Francja, Wielka Brytania) oraz grona państw arabskich, z którymi utrzymywała wcześniej nie najlepsze relacje (Irak, Jordania, Egipt). W trakcie agresji Iraku na Kuwejt popierała rząd iracki i nie stosowała się do sankcji nałożonych na niego przez ONZ. W 1992 roku weszły w życie sankcje ONZ które miały być reakcją tej organizacji na ukrywanie w kraju osób podejrzanych o terroryzm (zamach nad Lockerbie). Od 1995 roku do światowych mediów przedostawały się informacje o kontaktach między rządem a ugrupowaniami islamskich fundamentalistów, rząd oskarżał Egipt i Sudan o wzniecanie konfliktu poprzez robotników pochodzących z tych państw. W 1999 roku Libia wydała osoby oskarżone o zamach nad Lockerbie, a w XXI wieku al-Kaddafi potępił terroryzm. Umożliwiło to normalizację stosunków z USA i Unią Europejską.

W 2011 roku wybuchły antyrządowe protesty, które przeistoczyły się w regularną wojnę domową, zakończoną obaleniem al-Kaddafiego. W 2012 roku głową państwa został Mohammed Megarjef a premierem Ali Zajdan. Nowe władze nie zdołały zatrzymać konfliktu wewnętrznego, który w 2014 roku przerodził się w kolejną wojnę domową. Stronami konfliktu był zdominowany przez islamistów Powszechny Kongres Narodowy i Zgromadzenie Konstytucyjne, mające poparcie międzynarodowe. W 2015 roku do konfliktu wkroczyło Państwo Islamskie, fundamentaliści zdobyli położoną na środkowej północy Syrtę. W marcu 2016 roku w Trypolisie powstał uznawany międzynarodowo rząd jedności narodowej. Jednocześnie siły wiernej generałowi Chalifie Haftarowi samozwańczej Libijskiej Armii Narodowej stopniowo zdobywały obszary w południowej i wschodniej Libii, czego ukoronowaniem stało się opanowanie przez nie Bengazi w lipcu 2017 roku.

  • Posiadanie samochodu z napędem 4x4 i reduktorem, ekwipunku biwakowego i ciepłej odzieży.
  • Posiadanie wyposażenia terenowego w postaci taśm kinetycznych, łopaty i trapów (2 szt conajmniej). Wyciągarka i umiejętność (oraz nie obawianie się z jej skorzystania) jest mile widziane acz nie jest to warunek konieczny do wyjazdu.
  • Posiadanie odpowiednich zbiorników do przewożenia zapasu paliwa na przejazd ok 1200 km po terenie (ważne! Na południu Libii w tej chwili są trudności z zaopatrzeniem w paliwo a stacje tankują tylko do zbiorników zabudowanych, także tych dodatkowych. Występuje możliwość awantury z obsługą stacji gdy chce się tankować do kanistrów). Benzyna jest bardziej dostępna niż diesel.
  • Akceptacja dla noclegów w warunkach polowych, w oazach i na środku pustyni, bez prysznica.
  • Akceptacja na kurz, piach, słońce.
  • Odwaga i brak obaw przed zakopaniem się w piasku - w Libii każda załoga przynajmniej raz to przeżyje.
  • Mile widziane przynajmniej pojedyńcze wcześniejsze doświadczenie w uczestnictwie w jakiejkolwiek wyprawie off-roadowej.


Kilka uwag co do przygotowania się i podróżowania off-roadowego po pustyni libiijskiej.

  • Jedziemy na pustynię i jest to wyprawa więc mamy do pokonania określoną trasę która jest poprowadzona przez hamadę i wydmy. Często jest tak, że jak już wjedzie się na szlak to trzeba jechać dalej bo na wydmy podjeżdza się z reguły tylko z jednej strony. Nie ma możliwosci zawrotki. Mamy ze sobą lokalnego przewodnika i nawigatora, który wybiera którędy mamy jechać i jak pokonywać konkretne wydmy. Prowadzi on grupę tak, aby było to bezpieczne i żeby każdy z uczestników mógł ją przejechać.

  • Jeździmy po wydmach więc nie należy panikować, że ktoś zakopie się w piasku. To jest normalne, że na pustyni samochody czasami się zakopują i każdego uczestnika to czeka - to nie jest tragedia. Nie należy siać defetyzmu i trzeba sobie radzić - od tego regulujemy ciśnienie w oponach, mamy trapy, liny, wyciągarki i pomoc innych, żeby w takiej sytuacji sobie radzić. Bardzo rzadko przydarzają się takie trudności jak długi czas wykopania auta lub przywracanie jego trakcji.

  • Po wydmach jeździmy dynamicznie, wykorzystując moment obrotowy silnika, trzymając się śladu poprzednika. Ważne jest to aby przed zjazdzem z wydmy upewnić się, że na dole nie ma już auta poprzednika i szlak jest wolny. Od tego mamy łączność radiową i nie boimy się lub nie wstydzimy się z niej skorzystać
  • Przy pokonywaniu wierzchołka wydmy zawsze zatrzymujemy auto w taki sposób aby można było z niej zjechać do dołu, nigdy nie zatrzymujemy auta przed lub na samym wierzchołku nawet gdy nie widzimy co jest za wydmą. Patrzymy co jest za nią dopiero w momencie gdy zatrzymamy auto w pozycji "maską w dół" ale jeszcze gdy tylne koła są przed wierzchołkiem. Z takiej pozycji samochodem bez problemu można będzie ruszyć w dół bo nie jest zakopany i cały czas ma trakcję.
  • Nie boimy się niskich ciśnień w oponach. Nie jesteśmy wyznawcami doktryny manometrów i sztywnego trzymania się tego co ktoś kiedyś nam radził lub co fabryka opon mam napisała. Każde auto ma inną wagę, inaczej jest obciążone i wyważone, ma inny silnik i rozstaw osi. Do tego każdy producent opon używa innych mieszanek, opony mają inną konstrukcję, szerokość, wysokość i bieżnik, są twardsze lub bardziej miękkie - to wszystko powoduje, że odpowiedni dobór ciśnienia do konkretnego auta w danym momencie i otoczeniu następuje tylko metodą prób i błędów. Jeden samochód dobrze jeździ po piasku przy cisnieniu 1.2, inny przy 0.7 a jeszcze inny przy 1.8. Każde auto ma pewien punkt ciśnienia w oponach po przekroczeniu którego odczuwalnie widać, że "auto jeździ". Ważne jest aby opona była widocznie ugięta a ciśnienie było takie same na osi. Nie boimy się więc niskich ciśnień oraz tego, że zdejmie nam oponę z felgi - jeżeli już, to także nie jest to tragedia i w łatwy sposób z powrotem ją się nakłada na felgę.
  • Na hamadzie używamy wyższego ciśnienia jak do jazdy po szutrówkach. Jeździmy ostrożnie i nie panikujemy że przebijemy oponę - jakby co mamy zestawy naprawcze i zapasowe koła. Po prostu sobie radzimy

  • Wojującym woke-ekologom oraz miłośnikom i posiadaczom systemu DEF oraz lania AdBlue sugerujemy wyprogramowanie tego czegoś z auta przed wyjazdem. Potem można będzie to sobie ponownie wprogramować. Nic tak radośnie nie psuje spokojnego działania komputera samochodu jak komunikaty o zanieczyszczeniu systemu DEF. I nie można tego naprawić drutem, taśmą i młotkiem lub skasować błędu podręcznym komputerem diagnostycznym - najlepiej bez przebaczenia czasowo wyplenić z auta. Normy czystosci spalin obowiązujące w EU nie obowiązują poza EU.

- Akakus

- Erg Ubari i jeziorka między wydmami

- noclegi pod rozgwieźdżonym niebem

- herbatki z Touaregami na pustyni

- granie i śpiewanie przy ognisku piosenek touareskich

- stare miasto w Nalut i Ghadames

- Leptis Magna i Sabratha

- malowidła i glify naskalne

- spotkania z nomadami

Film Jurka Szyszkina z jednej z naszych wypraw do Libii

Polecane

Libia 4x4 - jesień 2025 - własnym autem

Start wyprawy: 2025/10/25 - Koniec wyprawy: 2025/11/15

Libia. Prawdziwa głęboką Sahara. W listopadzie 2008 odbyliśmy pierwszą, zapoznawczą podroż aż pod Mouzq, nastepnie w kolejnych latach, aż do Arabskiej Wiosny jeździliśmy tam co roku na regularne wyprawy. W maju tego …

Angola 4x4 - kwiecień 2025

Start wyprawy: 2025/04/25 - Koniec wyprawy: 2025/05/12

Angola. Nieokryty turystycznie kraj, bezpieczny i zapomniany. Zapraszamy na kolejną naszą ekscytującą wyprawę do przepięknego zakątka Afryki